Stir-fry z kurczakiem i fasolą, czyli obiadowy ideał

Moja miłość do fasoli nie jest chyba wystarczająco widoczna na tym blogu, ponieważ większość przepisów z jej udziałem ogranicza się niestety do wrzucania jej do każdej możliwej sałatki i na każdy rodzaj pizzy. Niestety wśród najbliższych jestem dość osamotniona w tej kwestii, stąd tym większa radość, kiedy jednym z przygotowanych przez Karolcię dań jest coś tak idealnie pasującego do mojego obiadowego gustu.
Fasola zastępuje tutaj makaron i zastanawiam się już, w ilu przepisach mogłabym wykorzystać ten patent. Z mojego punktu widzenia ta potrawa nie wymaga polecenia, jednak tym, którzy nie czczą fasoli w podobnym stopniu, gwarantuję: i zdrowe, i pyszne.

Składniki (na 2 porcje):
1 łyżkę oliwy do woka
1 pierś kurczaka pokrojonego w kostkę
200 g warzyw (użyłam mrożonej chińskiej mieszanki)
60 ml sosu sojowego
60 ml białego półwytrawnego wina
1 puszka drobnej białej fasoli, odlanej z zalewy
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry albo natki pietruszki
1. Rozgrzej oliwę w woku i smaż mięso mieszając.
2. Dodaj pokrojone warzywa i mieszaj.
3. Gdy warzywa zaczną mięknąć, dolej sos sojowy i wino.
4. Gdy kurczak zbrązowieje i zacznie skwierczeć, dodaj odsączoną fasolę i smaż ciągle mieszając.
5. Przełóż zawartość na dwa talerze, posyp posikaną kolendrą lub pietruszką i od razu podawaj.
Smacznego!
Posted by Picasa

Tarta z kurczakiem, czyli czas na zmiany (ale bez przesady)

Faza na tarty trwa, a ta była tak dobra, że zrobiłyśmy ją dwa razy z rzędu. To oznacza, że zrezygnowałam dla niej z mojego cwanego systemu robienia potraw bez powtórek. A to oznacza, że praktycznie dostałam na jej punkcie obsesji, a do tego jeszcze pokochałam pora. I przekonałam się w końcu do połączenia kurczak – ananas.
Oj tak, jedzenie może służyć jako metafora odnajdywania w sobie odwagi do eksperymentów i podejmowania ryzyka. Może przypadek por/ananas nie robi na Was zbyt dużego wrażenia jako przykład przekraczania pewnych granic i rozwoju, jednak myślę, że zawsze trzeba gdzieś zacząć.
Bardzo dziękuję Kornikowi za ten przepis.

Składniki (na formę o średnicy ok. 20 cm):

Składniki na ciasto:
80 g zimnego masła
200 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki curry
4 łyżki soku z ananasa (dodałam jedną więcej, by sypkie składniki łatwiej się połączyły)
1 jajko (opcjonalne, ale dzięki niemu łatwiej uformować ciasto)
Składniki na marynatę do kurczaka:
1 łyżka oliwy
3 łyżki soku z ananasa
1/3 łyżeczki suszonego rozmarynu
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka miodu
Składniki na nadzienie:
250 g piersi kurczaka
150 g ananasa pokrojonego w kostkę
1 por
1 zielona papryka
100 g startego lub pokrojonego w paski żółtego sera
2 jajka
2 łyżki śmietany
sól, pieprz do smaku
1. Pierś kurczaka pokrój w kostkę i wrzuć do woreczka z przygotowaną wcześniej marynatą. Ugniataj woreczek tak, żeby marynata połączyła się z kurczakiem. Zamknięty woreczek włóż do lodówki i trzymaj tam przez ok. 1,5 h. Myślę, że kurczaka w marynacie możesz też przygotować dzień wcześniej i zostawić w lodówce.
2. W misce lub blenderze umieść sypkie składniki ciasta. Następnie dodaj pokrojone masło, jajko i sok z ananasa. Rozetrzyj lub zblenduj na gładką masę. Z gotowego ciasta sformuj kulkę, zapakuj w folię i włóż do lodówki na ok. 1 h.
3. Na rozgrzanej patelni wysmarowanej oliwą umieść kurczaka z marynatą i smaż, aż marynata odparuje. Pod koniec odlewam płynną pozostałość marynaty z patelni.
4. Do kurczaka dodaj pokrojoną w kostkę paprykę, pora pokrojonego w plasterki i kostki ananasa. Smaż całość przez kilka minut po czym odstaw do ostygnięcia.
5. Wyjmij ciasto z lodówki, przełóż do naczynia na tartę i uformuj je.  Wysmaruj formę niewielką ilością masła, jeśli nie jest teflonowa. Ponakłuwaj ciasto widelcem, przykryj folią i obciąż je, np. sypkim ryżem. Włóż ciasto do  piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piecz je przez 10 minut.
6. W naczyniu roztrzep jajka, dodaj śmietanę, sól i pieprz.
7. Włóż do formy z ciastem kurczaka z warzywami i ananasem, a następnie zalej sosem z jajek i śmietany. Całość przykryj serem.
8. Gotową tartę włóż do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piecz przez 35 minut. Po wyjęciu poczekaj przed krojeniem około 10 minut.
Smacznego!

Kurczak w migdałach, czyli szpanerskie jedzenie z plastikowego pudełka

Chciałabym szczerze ogłosić, że tym wpisem zaczynam cykl Jemy Zdrowo w Pracy, jednak życie nie jest takie proste. Będzie dobrze, jeśli dwa razy w tygodniu będę miała co wsadzić do tych lanserskich pudełek, w jakie ostatnio się wyposażyłyśmy, ale warto mieć nadzieję.
Do tego przepisu mam prawie religijny stosunek, bo jest jednym z pierwszych, jakie zrealizowałam w ramach nauki porządnego gotowania. Oprócz sentymentu mam do niego też uwielbienie smakowe, bo do tej pory jeszcze żadna wersja kurczaka nie przebiła tego przepisu.
Podstawą do osiągnięcia kurczakowego mistrzostwa jest wyposażenie się w kilka składników, które będą Wam służyć przez długi czas: mąka kukurydziana, sos sojowy, brązowy cukier, olej. To na marynatę. Do tego kupcie większą paczkę migdałów, zamroźcie parę filetów i jesteście ustawieni na każdy obiadowy kryzys. I to w jakim stylu…

Składniki dla 2 osób:

2 filety z piersi kurczaka
1 łyżka cukru brązowego
2 łyżki sosu sojowego
2-3 łyżki oleju słonecznikowego
1/2 łyżki mąki kukurydzianej
40g płatków migdałowych (najlepiej po prostu sypać aż do momentu, kiedy uznasz, że migdałów jest prawie tyle samo, co kurczaka. Ale to tylko moja sugestia, a ja bardzo lubię migdały)
paczka ryżu pełnoziarnistego
do smaku: pieprz, sól, ew. suszona słodka papryka w płatkach lub przyprawa do mięs FitUp! Kamisa
1. Wymieszaj mąkę, sos sojowy, olej i cukier w misce. Pokrój kurczaka na kawałki i następnie dokładnie je wymieszaj w marynacie. Będzie super, jeśli uda Ci się potrzymać w niej kurczaka przez około 30 minut przed przełożeniem na patelnię, jednak nie jest to konieczne.
2. Ugotuj ryż zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Jeżeli gotujesz ryż pełnoziarnisty pamiętaj, że potrzebuje on więcej czasu niż zwykły do uzyskania jadalnej miękkości.
3. Wrzuć kurczaka na rozgrzaną patelnię. Nie musisz jej dodatkowo smarować tłuszczem. Posyp mięso solą i pieprzem do smaku. Jeżeli mam pod ręką Fit Up do mięs, to całkowicie wystarcza i dodatkowo podkreśla smak, więc polecam.
4. Kiedy kurczak będzie już lekko podsmażony, dorzuć na patelnię migdały.
5. Po usmażeniu możesz kurczaka podawać oddzielnie lub wymieszać go jeszcze na patelni z ryżem. Sam kurczak idealnie też sprawdza się na zimno w sałatce 🙂
Smacznego!
Posted by Picasa

Kurczak z pesto, czyli podstawa żywienia szczęśliwego człowieka

Nie ma nic oryginalnego w stwierdzeniu, że pesto rządzi i że z kurczakiem stanowi połączenie niemal doskonałe. Jednak myślę, że w przypadku tego przepisu nie trzeba się wysilać na oryginalność i wystarczy cieszyć się tym, że Włosi wymyślili coś tak cudownie prostego i uniwersalnego.
Myślę, że włoskie pesto ze słoika jest naprawdę dobre i zazwyczaj sprawdza się zarówno na kanapce, jak i w formie sosu do makaronu. Jednak jest coś niezwykle przyjemnego w przygotowaniu takiego własnego, domowego. Dom wypełnia się zapachem świeżej bazylii i jest w nim jakby więcej słońca. Brzmi patetycznie, ale trudno.
No i domowe pesto nigdy nie wychodzi tak samo dwa razy. Przynajmniej nie moje. Może to oznaka braku dokładności w proporcjach, a może wynik różnicy smaku między gatunkami parmezanu czy oliwy. Jednak mi to pasuje, bo za każdym razem mogę tworzyć to samo danie jakby od nowa, nie do końca znając efekt końcowy, a jednocześnie wiedząc, że będzie on zawsze niezwykle smaczny. Taka bezpieczna niespodzianka.
Z czasem można samemu rozpoznać, jak zmiany proporcji wpływają na efekt końcowy. Do tego przepisu na przykład użyłam więcej orzechów piniowych, co nadało pesto ostrzejszy smak. Nie zrobiłabym tego przygotowując pesto na kanapkę z pomidorami, ale mocniejsza, orzechowa wersja cudownie pasuje do słodyczy kurczaka. Dlatego proporcje w przepisie to bardziej sugestie, niż wytyczne, bez których nie można się obejść. I naprawdę ryzyko błędu jest minimalne, więc odwagi 🙂

Składniki na 2 duże porcje:
1 filet z piersi kurczaka
makaron pełnoziarnisty do spaghetti (ilość wg uznania)
sól
Pesto:
1/4 szklanki parmezanu
1/3 (ok. 50g) szklanki orzeszków piniowych
1 szklanka listków bazylii
2 ząbki czosnku
60ml oliwy z oliwek
sól, pieprz do smaku
1. Przygotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kurczaka pokrój na kawałki i smaż go na oliwie na średnim ogniu.
2. Wszystkie składniki na pesto poszatkuj i dobrze wymieszaj – możesz do tego użyć blendera, lub robić to ręcznie. Od Ciebie zależy, jaką konsystencję będzie miało pesto – powinno być dość dobrze rozdrobnione i wymieszane, jednak możesz na przykład zostawić większe kawałki orzechów.
3. Kiedy kurczak będzie już usmażony, zmniejsz ogień i dodaj pesto na patelnię. Dobrze wymieszaj i smaż przez około 2 minuty, żeby smaki się połączyły. W tym momencie dodaj pieprz i sól według uznania.
4. Na sam koniec zdejmij patelnię z ognia i połącz z makaronem. Dokładnie wszystko wymieszaj – możesz podawać na ciepło lub na zimno.
Smacznego!
Posted by Picasa